No więc tak: mam maluuutki problemik...
Mianowicie mój nowy, ukochany laptop odmówił posłuszeństwa, antywirus siadł i postanowił zablokować mi dostęp do internetu. Jeeeej!
-.-
Nie mogę wejść na NIC. Ani na Facebooka, ani na Blogera, ani nawet dowiedzieć się czegoś bardzo (mało) interesującego o wojnie, albo o tym, że kotek utknął na drzewie... WSZYSTKO JEST ZŁEEEE, więc mam wszystko zablokowane.
Rozdziały pisze na komputerze w Wordzie, więc nie ma innego sposobu, żeby nie tracić kilku godzin na przepisywanie go z laptopa na telefon, niż powiedzieć wam, że czas oczekiwania na nowy rozdział jest uzależniony od tego, kiedy mój kochany tatuś zbierze się w sobie i zawiezie lapka do kogoś, kto zrobi co trzeba ;) A brak laptopa wiąże się z brakiem czegoś, na czym będę mogła pisać.
Na tą chwilę będę starała się pisać rozdziały na przód. Może dam radę. W tym tygodniu nie miałam kompletnie czasu, więc jestem w plecy, ale hej! Staram się :)
Dziękuję za wyrozumiałość i przepraszam.
Kocham was, o Matko tak bardzo!!!! ♥♥♡♡♡
sobota, 13 września 2014
Ups...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
przeczytała wszystkie rozdziały , są super ! czekam i weny życzę :*
OdpowiedzUsuń